Wrocław, Polska, 10-09-2014 - W pierwszym meczu II fazy turnieju we wrocławskiej Hali Stulecia Rosja błyskawicznie rozbiła 3:0 Finladnię.
Pierwszy set wyglądał na egzekucję biednych Finów, którzy na boisku byli nieobecni. Rosyjska machina zaczęła od prowadzenia 13:1. To nie pomyłka! Sborna miała już 12 punktów na początku. Skandynanowie kompletnie nie radzili sobie z zagrywką i byli niemiłosiernie blokowani. Momentami wszystko wyglądało, jakby seniorska reprezentacja grała z juniorami. A przecież Finowie mieli przewagę na widowni, więc powinni czuć się pewniej na boisku. Tymczasem wyszło tak, że nie było nawet pewne, czy uda im się zdobyć dwucyfrową liczbę punktów.
Druga partia to przebudzenia biało-niebieskich i prowadzenie 3:0, ale po dwóch błędach Rosjan (przekroczenie linii i atak w aut). Po chwili mieliśmy już jednak 3:3, a na pierwszej przerwie technicznej 8:6 dla Rosjan. NSborna cały czas powiększałą przewagę i ostatecznie wygrałą tę partię do 18. Generalnie szło im łatwo, lekko i przyjemnie.
O trzecim secie można napisać, że... był bardzo podobny do drugiego. Najpierw remis 4:4, a potem konsekwentnie rosnąca przewaga aktualnych mistrzów olimpijskich, którzy na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:9. Przy stanie 18:11 doszło do dyskusji między arbitrami przy stoliku sędziowskim. Sprawa się przeciągała i zniecierpliwiony Nikołaj Pawłowł został upomniany żółtą kartką. Wszystko trwało jeszcze chwilę, nim gra została wznowiona. Na przebieg meczu nie miało to jednak wpływu. Świetnie dysponowani Rosjanie dokończyli dzieła zniszczenia, wygrali trzecią odsłonę 25:16, a cały mecz 3:0.
Finlandia - Rosja 0:3 (10:25, 18:25, 16:25)
Finlandia: Esko 1, Siltala 3, Sivula 5, Kunnari 5, Shumov 6, Lehtonen 3, Kerminen (libero) oraz Tervaportti, Seppanen 1, Oivanen 1 i Ojansivu 6.
Rosja: Apalikow 12, Grankin 1, Pawłow 10, Spiridonow 5, Muserski 13, Ilinykh 16, Ermakow (libero) oraz Makarow i Moroz 1.