Aktualności

Finlandia – Korea Południowa 3:0

 

 Reprezentanci
Korei Południowej chyba nie czytali tej informacji na stronie FIVB, a tym
bardziej PZPS. Być może jednak przerwie po drugim secie meczu z Finlandią
dowiedzieli się o urodzinach Mikko Esko i – to oczywiście żart – postanowili
nie psuć jemu i jego kolegom tak uroczystego dnia. O ile bowiem w pierwszych
dwóch partiach stawili rywalom zacięty opór, to w trzeciej licytowali się, kto
bardziej ułatwi im życie. Przynajmniej tak to wyglądało z boku.


Jeszcze
na początku drugiego seta trener Tuomas Sammelvuo miał powody do mruczenia pod
nosem. Jego drużyna przegrywała 1:4 (ten jedyny punkt zdobył po przypadkowym
ataku akurat jubilat). Przerwa na żądanie dała oczekiwany efekt, ale nie od
razu. Finowie bardzo powoli odrabiali straty, aż wreszcie, kiedy wynik
przekroczył dwudziestkę, wyprzedzili przeciwników.


Na
podstawie tego jednego meczu z wielkim prawdopodobieństwem można założyć, że
Finlandia będzie rywalizowała z Niemcami o drugie miejsce w grupie, natomiast
Korei Południowej pozostaje walka z Kubą o czwartą pozycję, ostatnią premiowaną
przedłużeniem pobytu w Polsce o kolejny tydzień.


 

Finlandia – Korea
Południowa 3:0 (25:22, 26:24, 25:15).


Finlandia: Mikko Esko (7), Antti Siltala (7), Urpo Sivula (14), Olli Kunnari (9), Matti
Oivanen (6), Jukka Lehtonen (8) i Lauri Kerminen (L) oraz Eemi Tervaportti,
Mikko Oivanen i Olli-Pekka Ojansivu (1).


Korea Południowa: Myung-Geun Song (6), Yung-Suk Shin (7),
Min-Gyu Lee, Seung-Suk Kwak (8), Min-Ho Choi (7), Jae-Duck Seo (9) i Yong-Chan
Bu (L) oraz Sub-Soo Han, Sang-Ha Park (1), Kwang-In Jeon (2), Chul-Woo Park i
Min-Su Jeong (L).

Aktualności