Katowice, Polska, 05-09-2014 – Brazylia pokonała Finlandię 3:0. –
Finowie z roku na rok grają coraz lepiej – powiedział po meczu rozgrywający
Canarinhos, Raphael.
Niby 3:0, ale każdy set był bardzo trudny.
– Wiedzieliśmy, że tak będzie. Finowie z roku na rok grają coraz lepiej, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa.
Po raz pierwszy w tych mistrzostwach zagrał pan cały mecz. Jakie wrażenia?
– Bruno jest kontuzjowany, więc musiałem go zastąpić. Przyznaję, że przed meczem czułem pewną nerwowość.
Nie było źle.
– Dziękuję. Zawsze jestem gotowy do gry, ale mistrzostwa świata to coś wyjątkowego, to marzenie każdego sportowca. Cieszę się, że wziąłem udział w tak świetnym meczu.
Chyba nie możecie narzekać na atmosferę w zespole.– Tak, jest świetna. Na treningach rywalizujemy ostro, ale uczciwie, a potem jesteśmy jak dobra rodzina.
To piękne.
Jakie plany na jutro?– Jak zwykle – trzy punkty.