Aktualności

Ferdinand Tille: Możemy wyciągać naukę z przeszłości

 



Frankfurt, Niemcy 08-07-2014 – - Ferdinand Tille jest jedną
z gwiazd niemieckiej siatkówki i podporą drużyny, która tego lata, podczas FIVB
Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 będzie walczyć o medal
- wynik który byłby zwieńczeniem wielu lat starań niemieckiej reprezentacji siatkarzy.

Niemcy
rozminęli się z miejscem w pierwszej czwórce podczas Igrzysk Olimpijskich 2012
w Londynie i podczas Mistrzostw Europy 2013, za każdym razem przegrywając z Bułgarią.

Nie
wypadli też tak dobrze, jak by chcieli w Lidze Światowej 2014, ale na
Mistrzostwa Świata do składu powróci kilku z ich najlepszych zawodników.

„Mamy
sześć tygodni na przygotowania do Mistrzostw Świata” – powiedział Tille. „Sądzę,
że to wystarczy, bo nie zaczynamy od zera. Także ci zawodnicy, którzy nie grali
w Lidze Światowej otrzymywali instrukcje i reżim treningowy, którego mieli się
trzymać”.

Cel,
jaki postawił drużynie jej trener Vital Heynen, to brązowy medal. „To jasne, że
chcemy tego medalu” – mówił Tille. „W zeszłym roku i na Igrzyskach w Londynie
byliśmy tylko o krok od półfinałów i wszyscy pracują teraz bardzo ciężko, żeby
to się udało. Zasadniczo musimy „tylko” wygrać o jeden mecz więcej niż na
Igrzyskach i Mistrzostwach Europy, by mieć szansę na medal”.

„Sądzę,
że nie udało się to wówczas, bo nie pokazaliśmy najlepszej gry w tych feralnych
spotkaniach z Bułgarią. Jeśli zagramy na maksimum naszych możliwości i mimo to
nie dostaniemy się do półfinału, to i tak będę zadowolony. Jednak jestem
pewien, że jeśli damy dobry występ, to znajdziemy się w półfinale na koniec
sięgniemy po brązowy medal”

Czy
z poprzednimi porażkami wiąże się jakieś obciążenie psychiczne? „Myślę, że
wszyscy są tak zdeterminowani i skupieni, że więcej się to nie powtórzy.
Wszyscy naprawdę chcą zagrać w półfinale i meczu ze stawką medalową. W tym
sensie nasze porażki z ostatnich lat będą miały raczej pozytywny wpływ na nas i
naszą postawę”.

Niemcy
liczą także na Georga Grozera, który dopiero co został utytułowany Najbardziej
Widowiskowym Siatkarzem Europy, po świetnym sezonie z klubem Biełogorje
Biełgorod.

A
jednak Tille jest przekonany, że Grozer to nie jedyna broń w arsenale Niemców. „Grozer
może nam ogromnie pomóc. Jednak Robert Kromm i Max Günthör mogą być równie silnymi
punktami zespołu. A nawet jeśli żaden z tych chłopaków się nie pojawi, to mamy
w Niemczech dość zawodników, którzy są równie silni i waleczni, jak gwiazdy,
które właśnie wymieniłem”.

Choć reprezentacja siatkarek skupiła na sobie sporo
uwagi, tak ze strony mediów, jak i kibiców, wygrywając u siebie zeszłoroczne
Mistrzostwa Europy, to siatkówka nie jest w Niemczech tak popularna jak piłka
nożna, koszykowa, ręczna, czy hokej na lodzie. Tille wie, gdzie leży problem. „Potrzebujemy
więcej ekspozycji w telewizji. A żeby zachęcić więcej ludzi do śledzenia nas,
powiem tyle: mecz piłki nożnej trwa 90 minut, a grające drużyny nie strzelają
goli w każdej minucie. W siatkówce natomiast, coś naprawdę ekscytującego dzieje
się co 30 sekund, a od publiczności nie oczekuje się, że będzie cicho, jak na
przykład w tenisie. Sądzę, że siatkówka w naturalny sposób przyciąga
publiczność i jest to jej wielki plus, który musimy wykorzystać na przyszłość”.

Aktualności