Aktualności

Kapitalny rosyjski środek dał wygraną z Kanadą

 

Gdańsk, Polska, 01-09-2014 - Fenomenalny
środek i doskonała zagrywka były dwoma zdecydowanymi kluczami do wygranej
Rosjan w inauguracyjnym meczu z Kanadą. W pierwszej turniejowej potyczce Sborna
nie straciła nawet jednego seta.


Dość zaskakująco wyglądał
początek spotkania pomiędzy Rosją i Kanadą. Zawodnicy z Ameryki Północnej nie
dawali za wygraną i utrzymywali 1-2 punktowe prowadzenie, pozwalając Sbornej na
wyrównanie wyniku zaledwie raz do pierwszej przerwy technicznej. Po niej Rosja
grała już swoje – piekielnie mocne ataki Aleksieja Spirydonowa wyprowadziły ich
w mgnieniu oka na prowadzenie , ale Kanada nie dawała za wygraną. Kluczem dla
podopiecznych Andrija Woronkowa była jak się okazało gra środkiem i dokonała
zagrywka, choć zawodnikom z kraju liścia klonowego nie można odmówić
waleczności (25:21)

Drugi set od skutecznego bloku
rozpoczęli Rosjanie. Następne punkty zdobywali, podobnie jak w pierwszym secie,
dzięki silnym atakom Spirydonowa. Kanadyjczycy dodatkowo ułatwili przeciwnikom
budowanie przewagi, popełniając niewymuszone błędy własne, dzięki czemu, to
gracze w niebieskich strojach schodzili na pierwszą przerwę prowadząc 8:4. Po
przerwie siatkarze z kraju klonowego liścia wzięli się za odrabianie strat i
głównie dzięki skutecznemu blokowi, udało się im doprowadzić do remisu po 13. W
kluczowej części seta, gracze Sbornej wrzucili wyższy bieg i w końcówce zdobyli
przewagę, która pozwoliła im wygrać drugiego seta 25:19.

Trzeci set, podobnie jak
pierwszy, rozpoczął się od wyrównanej walki punkt za punkt. Po stronie Rosjan,
podobnie jak w poprzednich odsłonach, najlepiej punktował Muserski, natomiast w
szeregach Kanadyjczyków w lidera ataku wcielił się Gordon. Na drugiej przerwie
technicznej Rosjanie prowadzili 16:15, po kapitalnym ataku ze środka Apalikowa.
Końcówka seta bliźniacza do poprzednich partii. Kanadyjczyków było stać jedynie
na wygrywanie pojedynczych akcji, podczas gdy Rosjanie dzięki swojej
skuteczności w atakach ze środka oraz konsekwentnej zagrywce zdobywali punkty
seriami. Zaowocowało to wygraną w tym secie (25:21) oraz w całym meczu 3:0.

Rosja – Kanada 3:0 (25:21, 25:19,
25:21)


Rosja: Apalikow (5), Grankin,
Pawłow (12), Spiridonow (9), Muserski (18), Iljinych (3), Jermakow (L) oraz
Savin (5), Wołwicz

Kanada: Sanders, Perrin (9), Duff (8), Simac
(2), Schmitt (11), Winters (3), Lewis (L) oraz Soonias (1), Schneider, Vigrass
(3), Hoag (5)

Aktualności