Aktualności

Konferencja prasowa po meczu Egipt – Meksyk

 

Gdańsk, Polska, 07-09-2014 - To słodko-gorzki moment, bo wygraliśmy, ale mimo tego niestety wracamy do domu – powiedział na konferencji prasowej po wygranym 3:2 meczu z Egiptem kapitan Meksykan, Carlos Guerra.

Saleh Youssef wyraźnie odetchnął z ulgą po ostatnim meczu jego drużyny w FIVB MISTRZOSTWACH ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ MĘŻCZYZN POLSKA 2014. – Meksyk zagrał dziś bardzo dobrze. My wystartowaliśmy nieźle, ale okazało się, że to nie będzie łatwe spotkanie. To jest mundial, więc nie ma tu słabych przeciwników. Przegraliśmy drugi i trzeci set, później powróciliśmy w czwartyk, ale jesteśmy już trochę zmęczeni i ostatecznie to Meksyk ten mecz wygrał – powiedział kapitan Faraonów.

- Był to dla nas niezwykle ciężki mecz, o czym cała drużyna wiedziała od początku. W pierwszym secie Egipt wykazał koncentrację i popełnił chyba tylko jeden błąd – zauważył Guerra. – My byliśmy nastawieni na długie spotkanie i że jeśli wygramy, to na pewno nie będzie to mecz zamknięty w trzech setach. Dla nas to słodko-gorzki moment, bo wygraliśmy, ale niestety wracamy do domu. Nie udało nam się osiągnąć celu, jaki założyliśmy. Był dobry poziom, pokazaliśmy kilka dobrych akcji, co było ważne dla naszych fanów. Staraliśmy się włożyć siłę w tę grę i się nie poddawać. Świetnego występu gratuluję Cordovie i Meyerowi – zakończył Meksykanin.  

Irytacji postawą swoich zawodników nie krył zaś Ibrahim Fakheldin.
- Zaczęliśmy dobrze skoncentrowani, a później ta koncentracja opadła. Od drugiego seta wynik zaczął się zmieniać, bo zawodnicy grali po to, by się pokazać, a nie by wygrywać. Dokładnie tak samo podeszli do meczu z Bułgarią i to spowodowało naszą przegraną – ocenił szkoleniowiec Egiptu.

Sergio Hernandez zachowa zaś z miłe wspomnienia związane z Gdańskiem i rozgrywanymi tu spotkaniami.
– Wracamy do Meksyku zadowoleni, bo graliśmy tu na fajnym turnieju przy dopingu świetnych kibiców. To był dobry czas. Opuszczamy miasto z przekonaniem, że zagraliśmy z topowymi zespołami, a to dla nas dobre doświadczenie, pomagające w rozwoju tego zespołu. Po trzecie zaś gratuluję Egiptowi dzisiejszego meczu. To ciężki i trudny przeciwnik, więc cieszymy się, że mieliśmy okazję z nimi tu zagrać – zakończył Hernandez.

Meksyk zajął przedostatnie miejsce w grupie C z dwoma punktami na koncie. Egipt opuszcza Gdańsk z jednym honorowym „oczkiem”.

Aktualności