Aktualności

Niemcy – Chiny 3:0

 

Katowice, Polska, 10-09-2014 - Vital Heynen pytał wczoraj, co jeszcze Niemcy muszą zrobić, żeby zasłużyć na prawo stałego pobytu w Katowicach. Odpowiedzi nie usłyszał, za to dziś jego drużyna zgłosiła stanowczą chęć pozostania tu trochę dłużej niż do końca drugiej rundy.

Niemcy prowadzili 13:7, kiedy karuzela serwisowa zakończyła pierwszy obrót. Roztrwonić taką przewagę? Nie, do takiej niegospodarności nie są przyzwyczajeni. W drugim secie gra była już bardziej wyrównana, a Chińczykom udało się nawet wyjść na prowadzenie – skromne, ale jednak. Tuż przed drugą przerwą techniczną Niemcy doszli do wreszcie wniosku, że nie ma co ryzykować nerwowej końcówki i na wszelki wypadek uciekli rywalom na 20:16. Chińczycy jeszcze się odgryźli serią trzypunktową, lecz nie zdołali nawet wyrównać. Partię skończyli nadziewając się na skuteczny blok.

Trzeci set zaczął się dla Chińczyków tak dobrze jak drugi, a skończył gorzej niż pierwszy. Niemcy widocznie uznali, że przeciwnikom przyda się każda minuta odpoczynku przed jutrzejszym meczem z Brazylią i odesłali ich do łóżek po zaledwie 74 minutach.

Niemcy – Chiny 3:0 (25:19, 25:22, 25:17)

Niemcy: Sebastian Schwarz (10), Denys Kaliberda (7), Marcus Boehme (8), Gyoergy Grozer (17), Lukas Kampa (5), Max Guenthoer (7) i Markus Steuerwald (L) oraz Sebastian Kuehner (1), Dirk Westphal (2), Jochen choeps i Tim Broschog

Chiny: Zhi Juan (9), Chun-Long Liang (2), Wei-Jun Zhong (10), Shuai Jiao (1), Xin Geng (5), Dao-Shuai Ji (6) i Qi Ren (L) oraz Jian-Jun Cui, Zhi-Chao Kou (2), Run-Ming Li i Fan-Wei King (L)

 

Aktualności