Katowice, Polska, 05-09-2014 – Choć Biało-Czerwoni grają gdzie indziej, kibice w Katowicach dumnie eksponują barwy narodowe w tygodniu otwierającym FIVB MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ MĘŻCZYZN POLSKA 2014, zamieniając Strefę Kibica przed katowickim Spodkiem w huczną, nocną imprezę.
Tuż przed poniedziałkowym rozpoczęciem meczów w Spodku, Wiceprezydent Katowic Marcin Krupa opowiadał wszystkim o siatkarskich tradycjach miasta, a teraz kibice radośnie potwierdzają, że miał rację.
Tysiące ludzi z biało-czerwonymi szalikami i flagami, w biało-czerwonych czapkach i z wymalowanymi twarzami kibicuje reprezentacji Polski w zdobyciu idealnego wyniku w grupie, przed wielkim telebimem, który jest głównym punktem katowickiej Strefy Kibica.
Ewa Grzegorczyk, Przewodnicząca Lokalnego Komitetu Organizacyjnego w Katowicach powiedziała, że ma nadzieję na to, że Polacy przejdą przez wszystkie fazy turnieju i przyjadą do Spodka, z czym biało-czerwony tłum w Strefie Kibica zgodził się jednogłośnie.
„Mam nadzieję, że Polacy wygrają” – mówi też mieszkanka Katowic Agnieszka Burger, która z rodziną i przyjaciółmi przyszła obejrzeć czwartkowe zwycięstwo Polski nad Wenezuelą 3:0.
Ma zamiar zobaczyć wszystkie mecze Biało-Czerwonych i na pewno wróci pod Spodek, jeśli Polacy dotrą do finału. „Będziemy krzyczeć, dmuchać w trąbki; będzie dużo hałasu”.
Grzegorz Latoszewski, Business Development Manager firmy Sports Hospitality jest odpowiedzialny za strefę i jedzenie oraz napoje dla jej gości.
Mówi, że przygotowali się na 5 000 kibiców podczas meczów pierwszej fazy i 10 000 w nadchodzących rundach – jeśli Polacy się do nich zakwalifikują.
Według Latoszewskiego, już początkowe zapotrzebowanie przerosło oczekiwania, a podziękować za to można podróżującej masie fińskich kibiców, którzy w pełni korzystają z możliwości Strefy Kibica, jak było choćby przy ich głośnym powitaniu swoich siatkarzy po środowej wygranej 3:0 z Koreą.
„Są cały czas zadowoleni, piją, śmieją się – są bardzo pozytywną niespodzianką” - mówi o kibicach, po tym, jak oryginalnie sądzono, że bez meczów Polski w Katowicach początkowe zainteresowanie będzie rosło wolnej.
Wielki telebim Spodka jest stałym jego elementem i normalnie służy miastu do celów promocyjnych, podczas gdy obszerny plac przed halą jest wykorzystywany w ciągu roku przy różnych wydarzeniach muzycznych i sportowych.
Jedno jest pewne: Strefa Kibica zatętni jeszcze głośniejszym biało-czerwonym tłumem, jeśli zawodnicy Stephane’a Antigi dotrą do Katowic i do półfinałów.