Kraków, Polska, 03-09-2014 - Mecz pomiędzy zespołami ze Stanów Zjednoczonych i Portoryko zakończył się dość szybko wynikiem 3:0 (25:15, 25:8, 25:20). Matt Anderson, jak dotychczas trzeci najlepszy punktujący mistrzostw, odpowiedział po meczu na kilka pytań.
Twój zespół zdobył trzy punkty. Jesteś zadowolony z tego występu?
Anderson: - Zasadniczo jestem zadowolony, ponieważ zwyciężyliśmy. Jestem nieco zaniepokojony wynikiem trzeciego seta. Kilku elementom naszej gry musimy się bliżej przyjrzeć.
Znacie zespół Portoryko bardzo dobrze z regionalnych rozgrywek. Czy zaskoczyli was dziś czymkolwiek?- Nie, gramy z nimi często, stąd nie mogli nas bardzo zaskoczyć.
Czekają was jeszcze dwa mecze w grupie D. Czego się spodziewacie po Francuzach?- Myślę, że zespół francuski jest w pewnych aspektach podobny do irańskiego. Dobrze zagrywają, zawsze walczą. Musimy być na to gotowi.
Podczas starcia z Iranem mieliście spore problemy z odebraniem zagrywki. Myślisz, że te problemy mogą się powtórzyć? - Zespół irański wywierał na nas ogromną presję wspaniałymi zagrywkami. Momentami byliśmy zbyt spięci lub traciliśmy koncentracje. Postaramy się tego uniknąć w kolejnych meczach.