Katowice, Polska, 03.09.2014 - Reprezentanci
Korei Południowej chyba nie czytali tej informacji na stronie FIVB, a tym
bardziej PZPS. Być może jednak przerwie po drugim secie meczu z Finlandią
dowiedzieli się o urodzinach Mikko Esko i – to oczywiście żart – postanowili
nie psuć jemu i jego kolegom tak uroczystego dnia. O ile bowiem w pierwszych
dwóch partiach stawili rywalom zacięty opór, to w trzeciej licytowali się, kto
bardziej ułatwi im życie. Przynajmniej tak to wyglądało z boku.